Mamy zaszczyt ogłosić, że prace remontowe w kościele pw. Świętej Trójcy w Lubomlu dobiegły pomyślnie końca. Dzięki zaangażowaniu specjalistów oraz wsparciu finansowemu z konkursu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, organizowanego przez Instytut Polonika, udało zmienić dach nad nawą świątyni.
Zakończone prace obejmowały budowę nowej więźby dachowej, umożliwiającej montaż tradycyjnej, wypalanej dachówki, co przywróciło świątyni jej autentyczny, historyczny wygląd. Dodatkowo wykonano instalację odgromową, zamontowano miedziane rynny oraz precyzyjnie wykończono detale, takie jak nowa sygnaturka, podkreślająca unikatowy charakter budowli.
Kościół pw. Świętej Trójcy to najstarszy rzymskokatolicki kościół na Wołyniu. Historia początku parafii i budowy kościoła tradycyjnie związana jest z królem Władysławem Jagiełło, często bywającym w Lubomlu i polującym w okolicznych lasach. Według legendy, król wraz ze swoimi rycerzami został otoczony przez Tatarów. Zaczął modlić się do Matki Bożej i prosić o jej pomoc. Ponieważ wróg został pokonany, Jagiełło nakazał wybudować na miejscu potyczki świątynię.
Za datę erekcji parafii w Lubomlu przyjmuje się przełom lat 1409/1410. Decydująca rola decydująca rola Władysława Jagiełły w powstaniu nowej parafii nie budzi zastrzeżeń historyków z polskiej strony. Długosz napisał o pobycie króla Władysława Jagiełło w Lubomlu, w roku 1409 w okresie świąt Bożego Narodzenia i wzniesieniu z jego rozkazu drewnianego kościoła rzymskokatolickiego. Wydarzenie to jest utożsamiane z erekcją parafii w Lubomlu.
Kościół Trójcy Świętej w Lubomlu został zbudowany na niewielkim wzniesieniu w obrębie miejskich fortyfikacji. Na przestrzeni wieków drewniana zabudowa Lubomla była niszczona przez liczne pożary. Destrukcji ulegały wtedy też drewniane elementy konstrukcji kościoła W 1552 roku, po kolejnym remoncie, kościół został konsekrowany przez biskupa chełmskiego Jakuba Uchańskiego. W 1564 r. audytorzy królewscy odnotowali, że na zamek starosty lubomelskiego nie płacono podatków municypalnych, (o 1541 roku miasto było lokowane na prawie magdeburskim). Jednak proboszcz kościoła pw. Świętej Trójcy nadal zbierał dziesięcinę, ustanowioną przez Władysława Jagiełłę. Król polski Zygmunt III powiększył dochody kościoła w Lubomlu przywilejem nadanym w dniu 20 sierpnia 1599 r. Dokument ten wspomina także o szpitalu, który od dawna istniał przy świątyni.
W 1641 roku po południowej stronie kościoła wybudowano wolnostojącą barokową dzwonnicę. W r. 1715 odnotowano nowy element bryły kościoła, czyli murowane pomieszczenie skarbca nad zakrystią (otwartego do prezbiterium oknem zasłoniętym obrazem). Z późniejszych protokołów wizytacyjnych wynika, iż fundacji Stanisława Mateusza Rzewuskiego (1662-1728), hetmana wielkiego koronnego, wojewody bełskiego i starosty lubomlskiego nastąpiła rozbudowa kościoła. Przedłużono wówczas nawę, co musiało się wiązać z rozebraniem drewnianego chóru muzycznego i organów oraz dzwonnicy, przylegającej do frontu kościoła. Dobudowano do kościoła od frontu kruchtę z dekoracją architektoniczną elewacji – pilastrami, prętami i gzymsami, po których cały kościół nabrał barokowego wyglądu. Całość świątyni przykryto jednym dachem i otynkowano. W tym mniej więcej kształcie kościół dotrwał do naszych czasów.

Po II Wojnie Światowej kościół był wykorzystywany jako magazyn substancji chemicznych, co fatalnie wpłynęło na stan ścian świątyni. Organy i ołtarze zostały zniszczone. Zachowane dokumenty i księgi parafialne przekazano do cerkwi Narodzenia Najświętszej Bogurodzicy. W 1961 roku wraz z całym archiwum cerkwi zostały metodycznie spalone.
Dzięki grantowi Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w tym roku wymieniliśmy konstrukcję dachu nad nawą świątyni. Zamiast blachy na pokrycie użyliśmy dachówki ceramicznej wypalanej metodą tradycyjną w piecu Hoffmana, co pozwoliło uzyskać efekt autentycznej starej dachówki. Efekt można obejrzeć w poniższej galerii.










Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tego projektu. Zapraszamy do odwiedzenia odnowionej świątyni, aby osobiście przekonać się o jej historycznym znaczeniu oraz pięknie, które przetrwało wieki i zostało starannie przywrócone do życia.